niedziela, 23 października 2011

Witajcie

I nadszedł ten czas.. Weekend się skończył. Nigdy nie sądziłem, że tak będę przeżywał niedzielne wieczory. Szkoła średnia robi swoje. Nie chcę zwalać wszystkiego na nią, bo sporo w tym mojej winy, bo serio się nie uczę. Ale to taki mały szczegół. Weekend minął.. dobrze. Nie odpoczywałem, bo nie umiem, choć jest mi to potrzebne. I to bardzo. Nie długo padnę ze zmęczenia , ale tym się będę później martwił. Pograłem w piłkę, trochę spacerów było i mało snu. O to ostatnie martwię się najbardziej. Jest dopiero 21:20, a czuję się jakby dawno było po 02. Ale to dalej moja wina. Ostatnio wymyśliłem sobie,że wszystko będę zwalał na siebie. Co z tego wyjdzie ? Albo porządna deprecha, albo porządne wzięcie się w garść. Co do filmu.. To oglądałem na prawdę przyjemną komedię w nocy z soboty na niedzielę..
Kocha, Lubi, Szanuje
Komedia. Niby romantyczna, ale jednak nie. Z pewnością trochę dziwna. Z pewnością również bardzo zabawna. Dramatów za dużo nie ma. Przygód trochę jest.. I reżyserowi wyszło takie fajne połączenie. Obsada na prawdę dobra, fabuła również. 40 letni Cal Weaver wiódł spokojne, idealne życie. Aż tu nagle, klops. Żona zażądała rozwodu i stracił dom. Jest typowym sucharowatym ponurakiem pijącym babskie drinki w barach. W końcu spotyka go Jacob Palmer. Bożyszcze kobiet. Wybrał sobie Cala na ucznia. A za zadanie wybrał sobie uczynienie z Cala na prawdę dobrego i tętniącego życiem podrywacza. No i.. Udało mu się. W końcu Cal spotyka się ze swoim 13 letnim synem. On mu zdradza, że podkochuje się w swojej 17 letniej opiekunce. Ojciec, szczęśliwy daje mu kilka pewnych rad. Później się okazuje, że nieletnia opiekunka dzieci w starym domu Cala, podkochuje się właśnie w naszym nowym podrywaczu. Dziwna sprawa. Cal za to nie przestaje kochać swojej byłej żony Emily, która podkochuje się w mężczyźnie z którym zdradziła Cala, David'owi Lindhagenowi. Wracając do Cala. On miał dwie córki. Nie będziemy mówić o tej 4 letniej, tylko o tej 25 letniej o imieniu Hannah. Ona się podkochuje w nauczyciela Cala, Jacobowi. On oczywiście w niej również. Krótko mówiąc, film jest właśnie o tym. Czytając to wszystko jeszcze raz potrafię zrozumieć, tylko dlatego, że widziałem film. Dla normalnego śmiertelnika więc będzie się dziwnie czytało moje wypociny. Dlatego też, bardzo gorąco polecam !

Steve Carell : Cal Weaver
Ryan Gosling : Jacob Palmer
Julianne Moore : Emily Weaver
Emma Stone : Hannah
Jak mówiłem, obsada na prawdę dobra. Nawet role drugo, czy trzecioplanowe są dobrze obsadzone. Jeszcze raz film gorąco polecam. A teraz. Pochwalę się. Mój blog jest nawet czytany w Nowym Jorku. No dobra tam. Nie czytają go, ale wchodzę i to nawet na długo. Ostatnio w komentarzach przedstawił mi się Matt. Z dużą pomocą Adiego Albinosa wyjątkowo odpowiem mu w poście.

Thanks for watching my blog site, I hope you spend good time with my music video suggestions, anyway thanks for left a comment. This video music is specially dedicated for you, Matt.


Wielkie podziękowania dla Adiego. ;)

Narazicho !

czwartek, 20 października 2011

Cześć

Jeszcze tylko 5 postów i będzie jubileusz. Okrągłe 100 postów. Miło.
Nie zmienia to faktu, że w szkole mam ciężko. Szczególnie z chemii i matematyki. Bo z fizyką czy biologią to sobie spokojnie poradzę. Jeszcze teraz cały listopad na te praktyki.. Ciężko będzie, oj ciężko.
Tak samo nie mogę się doczekać już meczu 11.11. A pozostało już nie wiele czasu. Dzisiaj sobie zamówiłem już kartę kibica. A wracając do szkoły, to oni całkowicie wariują. Zmienili nam plan, o czym już wcześniej wspomniałem. Dzisiaj się okazało, że znowu zmienią plan w następnym tygodniu. Idioci. Jak mi już pasuje ten plan, przyzwyczaiłem się, to znowu będę zmieniać..
Dobra tam. Dzisiaj napiszę o wyjątkowym filmie. Zdziwiłem się wcześniej o nim nie napisałem, bo to klasyk, który oglądałem już parę razy. I za każdym razem jest tak samo zajebisty. A mowa o :
Złap Mnie Jeśli Potrafisz
Film po prostu miażdży. Świetna obsada. 2 świetni aktorzy. Role drugoplanowe również bardzo mocno obsadzone. Fabuła rewelacyjna. Jeden z moich ulubionych filmów.
Frank Abignale Jr. ucieka z domu po tym jak się dowiaduje, że jego rodzice się rozwodzą. Zaczyna żyć na własną rękę. W jaki sposób ? W bardzo, ale to na prawdę w bardzo sprytny sposób zaczął oszukiwać banki, które zaczęły mu wypłacać ogromne pieniądze. Podrabiał czeki. Zaczęło się od 100$. Skończyło na paru milionach. Został pilotem dużych lin lotniczych, lekarzem, adwokatem i wszystko przed swoimi 21 urodzinami ( w USA to tak jak u nas 18-nastka ). W tym czasie wskoczył do pierwszej dziesiątki najbardziej poszukiwanych przestępców. Wszystko szło dobrze, gdy do gry nie wkroczył inspektor Carl Hanratty. Postawił sobie za życiowy cel wpędzenia młodego przestępcy za kratki. I w końcu mu się udało. Cały film to tak na prawdę niesamowite oszustwa i zabawa kotka i myszkę między Frankiem, a Carlem. I to jest w tym najlepsze. Nie będę pisał o wszystkim, bo nie warto. Zepsuje film, który jak nic trzeba obejrzeć.
Najbardziej mi się podobał żart Carla. Trochę sucharowaty, ale pomagał mu jak ktoś go wkurzał.
Carl : Opowiem ci kawał.
Ktoś : Dawaj.
Carl : Puk, puk.
Ktoś : Ee.. Kto tam ?
Carl : Pierdol się !

Leonardo Di Caprio : Frank Abagnale Jr.
Tom Hanks : Carl Hanratty

Dodałbym nawet zdjęcia pięknych dziewczyn, ale jakoś nie mam ochoty. Film jest zbyt zajebisty, żeby skupiać się na rolach drugoplanowych. Jeszcze raz na prawdę gorąco polecam ten film. 2.5 godziny warte uwagi.

Narazicho !

niedziela, 16 października 2011

No cześć

Prawie dodałem wczoraj posta, ale jak na cholerę gdy go kończyłem zgasł mi prąd. I nic nie zostało. Dopiero teraz mi się zachciało coś napisać.
No więc, jak ja uwielbiam długie weekendy. To mój drugi z rzędu, ale pierwszy taki normalny. Niestety jutro już do szkoły. A w niej nie dawno się dowiedziałem, że wcale tak łatwo mnie nie wywalą, co mnie niezmiernie cieszy. Za te 40h jest tylko jakaś tam nagana. Za 100h jest dopiero komisja, na której zdecydują co ze mną dalej zrobić. Tak, więc mogę sobie jeszcze pouciekać.
Ale zapomnijmy o szkole. Coraz bliżej 11.11. A my dokładnie wiemy co wtedy się będzie działo. Bilety niedługo będą, więc wszystko co zostało zaplanowane wypali.
Dobra tam. Zacznijmy o filmach. W tym usuniętym poście pisałem o filmie "Zła Kobieta". Powiem tylko tyle. Większego gówna nie widziałem. Typowe gówno. Śmierdzi jak gówno i brzmi jak gówno. Nie wiem co Paweł myślał mówiąc, że to na prawdę dobry film. Cholerna, badziewna hollywoodska tandeta ze świetną obsadą. I tyle. Nie polecam. A dzisiaj opowiem o .. :
Johnny English : Reaktywacja
Pierwsza część była na prawdę fajna. Jaś Fasola jako najlepszy i najzabawniejszy agent. Film wyszedł w 2003 roku. Dlatego strasznie mnie i zapewne wielu innych filmomaniaków zdziwiła druga część po 8 latach przerwy. Co do drugiej części. Jeszcze lepsza. Tytułowy bohater szkoli się na Bliskim Wschodzie. Później powraca i dostaje ważne zadanie : złapać tajną grupę M-17, która szykuje atak na którąś głowę państwa. I tyle. To jest komedia, więc logiczne jest , że mu się udaje. Logiczny nie jest sposób w jaki to zrobił. Typowy angielski humor z Rowanem Atkinsonem w roli w głównej. Brzmi banalnie. Ale film na prawdę zabawny. Gorąco polecam.

Rowan Atkinson : Johnny English
Gillian Anderson : Pamela
Rosamund Pike : Kate Sumner
Jak widać pięknych Pań nie brakuje. Jeszcze raz gorąco polecam ten film.
..Widać, że dzisiaj sklejanie zdań mi nie idzie, dlatego tak szybko kończę.

Narazicho !

niedziela, 9 października 2011

Cześć

Znowu dawno tu nie pisałem. Ale zacznijmy od początku.
Szkoła. Coraz bardziej mi się podobała. Lekcje nawet fajne, z klasą się bardziej zintegrowałem i momentalnie klops. Zmienili mi plan w piątek. Pamiętacie jak się wkurzyłem i załamałem gdy dowiedziałem, że we wtorek mam 10 lekcje do 16:15 ? Ha. Teraz w PIĄTEK mam lekcje do 17:30. Ci nauczyciele, dyrektorzy mają na prawdę coś nie tak z głową. Kto normalny siedzi w szkole do 17:30.. Może się mylę, ale chyba tylko my. Na szczęście pierwszy piątek mamy wolny, Dzień Edukacji Narodowej się kłania. I właśnie, tutaj też. Przed 01.09 mówili, że wtedy przychodzimy normalnie do szkoły. Jednak zmienili decyzje, co mnie niezmiernie cieszy. Druga niezbyt fajna sprawa. Byłem chory przez tydzień. Poszedłem się zbadać do lekarza. Wyniki przyszły w ostatni wtorek i wstrząsnęły całą przychodnią. Podejrzewają u mnie chorobę nowotworową. Mam podwyższone granulocyty ( chyba coś takiego ), coś tam jeszcze i białko ostrej fazy. I to jest najlepsze. Norma wynosi 5 mg. Zawyżone już to 10-15 mg. A ja mam 141 mg. A to klops.. Ale co tam. Przez tą szkołę nawet nie mam czasu obejrzeć normalnego filmu. Ostatnio wkręciłem się w pewien serial. W tydzień obejrzałem wszystkie sezony. Tak na oko licząc ponad 150 odcinków. Tak mi się spodobał.
Jak Poznałem Waszą Matkę
Serial miażdży. Jest świetny. Prawie typowy sitcom. Świetna obsada. Zaczyna się tak. Mamy rok 2030. Jeden z głównych bohaterów Ted opowiada swoim dzieciom jak to poznał ich matkę. Zaczyna się w roku 2005, gdy mieszkał wraz ze swoimi przyjaciółmi: Marshallem i Lilly, którzy są parą już 9 lat. Później się pobierają (no, pierwszy odcinek pokazuje oświadczyny Marshalla). To przez nich Ted postanawia, że też się chajtnie. Pomaga mu w tym jego kumpel – Barney, którego poznaje w kiblu. Podczas poszukiwań poznaje Robin, z którą chodził ponad rok, ale się sobie znudzili i zostali przyjaciółmi. Po pewnym czasie z Robin zaczął chodzić Barney. Serial na prawdę odlotowy. Bohaterowie mają różne fajne tradycje. Np. co chwilę przybijają piątkę. Barney jest zajebisty. Cóż mogę więcej napisać o serialu. Genialny ! Gorąco polecam !

Josh Radnor : Ted Mosby
Neil Patrick Harris : Barney Stinson
Jason Segel : Marshall Eriksen
Cobie Smulders : Robin Scherbatsky
Alyson Hanningan : Lily Aldrin
Piękna obsada. I w ogóle świetna jest. Serial jeszcze raz gorąco polecam.

Narazicho !