sobota, 30 lipca 2011

" pryzmat............................. Się Je.bie !"

Cześć.
Szybko się pogoda zepsuła trzeba przyznać. Może i nie leje, ale taka gówniana mżawka pada. I byłem ze Scoobym dzisiaj w we Wro. W kinie. Tym razem po raz trzeci na Kac Vegas. Mam dwie ciekawostki. Ruda lisica kolejny raz nie przyjechała. To jest ta część żałosna. Teraz coś fajnego. Właśnie powstaje trzecia część Kac Vegas ! Nawet nie wiecie jak się ucieszyłem czytając te wieści. O czym będzie. Otóż tym razem nie będzie ślubu. Fabuła ma byś mocno zmieniona. Alan zostanie zamknięty w psychiatryku. Reszta paki będzie próbowała go wyciągnąć. Znając ich oczywiście nie legalnie. A gdzie będzie się działa akcja ? W krainie najsłodszego haju. W Amsterdamie. Tylko tyle wiemy. A co robiłem przez noc ? Obejrzałem 2 części sensacyjnego filmu : 
Adrenalina i Adrenalina 2 :
Film na prawdę dobry. Mogę rzec, że wyśmienita sensacja. Znacie grę GTA:SA ? Ten film jest najpodobniejszy do niej. Ostre strzelanie, rozpierdalanie, ucieczka policji, publiczny ostry seks. Czego chcieć więcej ? I jaka laska tam gra..
Zaczyna się tak. Główny bohater Chev Chelios zostaje otruty we własnym domu przez tzw. "Chińskie Gówno". Od swojego lekarza dowiaduje się, że żeby przeżyć musi dostarczać sobie adrenaliny. Tak, więc się zaczyna. Jazda na pełnej prędkości, strzelaniny. Znaczy on to robił, żeby zemścić się na tych ludziach, którzy go zatruli. Nie zabijał przecież przechodniów. W pierwszej części zabił 2/3 wrogów. Zleciał z helikoptera z wysokości 4000m. I co ? I przeżył. W drugiej części go zgarnęli, tak z tej ulicy na której leżał. Zrobili mu przeszczep serca. Dali mu jakieś elektryczny akumulator w zamian. I od teraz musiał się ładować prądem. Tym razem gonił i zabijał "skośnookich kutasów". Zabija wszystkich. Pod koniec się spalił. Ale tak, żyje dalej. Jak już lekarz Chev'a zdobył jego serce ( w sensie nie miłość ) zrobili mu przeszczep. I gitara. Teraz niedługo wyjdzie 3 część. Seks też był. Gorąco polecam.

Jason Statham : Chev Chelios
Amy Smart : Eve ( ale Gorącaa ! )
Dwight Yoakam : lekazinho
Tak. Jestem prawie typowym facetem ( ryc.2 ). Film polecam !


Ciągle myślę jaką dzisiaj piosenkę polecić. Nie mam bladego pojęcia. A to nie dobrze.

Ale między czasie. Pozdrawiam Scooby'ego.

Narazicho !

czwartek, 28 lipca 2011

i630MV

Siemaneczko.
Słodki mamy dzisiaj dzień. Pogoda wręcz wspaniała. Nie ma słońca, albo tam czasami wyłazi, nie całe 20'C, pochmurno, bez deszczu. Chłodny wiaterek. Pięknie.
Rower w końcu mam. I nie, nie nowy. Naprawiony stary. Nie wiem co jeszcze napisać co u mnie, więc przechodzę od razu do filmu. Pierwszą część pewnie wszyscy oglądali. Drugą możliwe, że nie. Więc przedstawiam.
Noc w Muzeum 2
Bardzo fajna familijna komedia. I na dodatek sporo historii. Np. o Einsteinie, Amelie Earhart, czy Napoleonie Bonaparte. Powiem wam szczerze, że sam nie wiedziałem kim była Amelia Earhart. Dopóki nie obejrzałem filmu. Była pierwszą kobietą, która sama przeleciała samolotem cały Atlantyk. A co do jej śmierci. Uu. Sporo kontrowersji. Lecąc nad Oceanem Spokojnym straciła kontakt radiowy. Od razu rozpoczęto poszukiwania ratunkowe, ale o dziwo. Nic nie znaleziono. Ani samolotu, ani żadnych ciał. Nic. Z drugiej strony to jednak największy ocean. Jedni piszą, że resztę życia spędziła na wyspie jako rozbitek. Inni twierdzą, że zjedli ją tubylcy, też na jakiejś wyspie. Trzecia wersja jest taka, że wróciła jakoś do USA z innym przybranym nazwiskiem. A co do filmu.
Główna postać, Ben Stiller, pracuje w telewizji. W programach typu Mango. Jego starych przyjaciół z muzeum wywożą do magazynu. Czyli nigdzie. On musi ich uratować. Później akcja dzieje się w największym muzeum świata. Jakoś te małe ożywiające nocą eksponaty tam się dostały. Dalej nie skumałem dlaczego, a, że to film dla dzieci, jest mi niezmiernie smutno. No i tam mamy fajne przygody. Nawet pocałunki są (+18). W ogóle fajny film. Jak macie jakieś dzieci, to spokojnie możecie im pokazać ten film. Ucieszą się. Polecam.

Ben Stiller : Larry Daley
Amy Adams : Amelia Earhart
Owen Wilson : Jedediah
A tej Amelie mam takie hot zdjęcie, że masakra. Ale nie dodam. Bo nie. Gorąco polecam.

Dzisiaj pozdrawiam Synka ;*

Narazicho !

środa, 27 lipca 2011

" (...) Jak coś głośno pier.dolło, to znaczy, że je.bło.."

Ah.. Jaki miły dzień. Rano wstaje, parę kłótni, rodzinka się wyprowadza, razem z ojcem. A później do kina. Kurcze, znowu z samego rana o 10 wyjechaliśmy. Na co ? Dajcie spokój. Znowu na Harrego Pottera. Ale dlatego, że Scooby nie oglądał. Ile to z nami osób miało jechać, Boziu.. Jedna, druga. Tamte mnie gówno nawet obchodzą. Ale najważniejsze, że w konia mnie zrobiła Anonimowa z Psiego Pola. Głupie babsko. Ale wybaczałem, nie umiem się fochać. Film oczywiście, że fajny. Po filmie pograliśmy ze Scooby'm w FIFE, później trochę w piłkę nożną, by zrzucić parę gramów i tyle. Oprócz wyjazdu do Wrocka, to dzień zwykły, nie szczególny. Przed chwilą obejrzałem film polecany przez kuzyna. A mówię o :
Przesyłka Priorytetowa 
Fajowa komedia sensacyjna. Leo, facet, który rozwozi przesyłki, zawiózł przesyłkę pod zły adres. Co w niej było ? 10 paczek kokainy. Miał je dostać gangster od swojego szefa. A kto dostał ? Para kretynów udających złodziei, którzy podczas napadu na bank zamiast kraść pieniądze, kradną kasety z nagraniami, by nikt ich nie widział. Tak, uciekają bez forsy. Później Leo musi za wszelką cenę odzyskać tą kokę, która zostaje prawie sprzedana kuzynowi jednego z kretynów. Jedna seksowna latynoska laska, główny aktor to zajebisty koleś, który gra między innymi w Hoży Doktorzy. Można się pośmiać. Aa. I co mi się najbardziej podobało. Tych kolesi myślących, że dostali dar od Boga było tak na prawdę trzech. Jeden ciągle spał. Cały film przespał. Dopiero pod koniec filmu, gdzie była transakcja : Koka - Kasa, się obudził i poszedł do kibla z kawałkiem siekiery wbitym w głowę. Polecam. Fajny amerykański, gangsterski humor.

Donald Faison : Leo ( on właśnie w komediowym serialu o lekarzach )
Lauren London : Ivy ( latynoska laska )
Mike Epps : Brody ( kretyn nr.1 )
Wood Harris : Guch ( kretyn nr.2 )
Film polecam, serio. A ty Anonimie z Psiego Pola, nie zrażaj się.

Pozdrawiam dzisiaj Paule. Dzięki, że jesteś ;*

Narazicho !

poniedziałek, 25 lipca 2011

kici kici

Dawno nie pisałem, oj dawno..  Tęskniłem za wami.
Chciałbym coś napisać, co mi się ciekawego przytrafiło przez te parę dni. Ale jedyny godny tego dzień był wczoraj. Zacznijmy od tamtej nocy. Najpierw obejrzałem film, który zaraz przedstawię, później mecz Realu Madryt. Poszedłem spać po 05. I o której mnie obudzili ? O 08. Do tego się już przyzwyczaiłem. Ale po co mnie budzili o tej godzinie w niedziele ? Bo ku*wa do Karpacza jedziemy. Na co mi Karpacz ? Pojechałem tylko ze względu na wujka. Całą drogą do i z powrotem przespałem. Na miejscu zjadłem parę oscypków, dobre były. Pobawiłem się na kolejce górskiej, śmiałem się z Niemców i Rusków. I tyle. Wieczorem od razu do Scooby'ego, bo wrócił. Wziąłem pizze, on morskie piwo, mecz leciał, między czasie FIFA i dobrze spędzony wieczór. A jaki film oglądałem ?
Z Piekła Rodem
 Film jest o doskonałym mordercy z XIX wieku. Kuba Rozpruwacz. Skubańca nigdy nie złapano, na dodatek w dość ciekawy sposób zabijał swoje ofiary. Same prostytutki. I to żadne gwałty. Wyłaniał się z ciemności, dusił ofiarę, podrzynał gardło i na koniec wycinał wnętrzności. Jednej kobiecie wyciął pochwę, drugiej macice, trzeciej wszystko co się dało. Ofiar było 6. W filmie się dowiecie dlaczego zabijał. W ogóle podobała mi się scena, jak Kuba mordując ostatnią dziwkę gotuje jej serce. Wycina, wkłada do czajnika i nad ogień. Albo jak na posterunek policyjny wysłał nerkę ofiary. Fajne sceny. W filmie też Inspektor Frederick złapał mordercę. Miał narkotyczne wizje, w których ukazane były ofiary i w sposób jaki zostaną zabite. Jest to trochę niezgodne z faktami, ale zajebiście opowiedziane. Gra Johnny Depp, bardzo ładna Heather Graham. Jeszcze ten londyński klimacik z tamtych lat. Mniam. Polecam.

Johnny Depp : Inspektor Frederick
 Heather Graham : Mary Kelly

Film gorąco polecam, a ta aktorka grała m.in. w Kac Vegas, więc ma fajne fotki w google.

Pozdrawiam Scooby'ego i Paullę :*

Narazicho !

wtorek, 19 lipca 2011

Nieeee

Witajcie.
Dobry dzień. Wstałem o 08, 2 godziny później już byłem w autobusie w drodze do kina. Zaraz powiem na co. Czemu tak wcześnie ? Później moja daleka rodzina przyjeżdża na 2 tygodnie. Tak, będę uziemiony. Na dodatek muszę udostępnić pokój, nie, żebym bym chamem, ale jednak to moja świątynia. Tak, więc przez te 2 tygodnie możliwe, że mało postów będzie, ponieważ będę oglądał mało filmów. Mam w zapasie 2, więc przy najbliższej okazji na opisze. No dobra. A na czym byłem ? Otóż Panie i Panowie ostatnia część Harrego Pottera :
Harry Potter i Insygnia Śmierci : Część II
 Każda część była wspaniała. Począwszy od Kamienia Filozoficznego, kończąc na tej właśnie. Pewnie nie wielu z was wie, dlaczego ostatnia część została podzielona na 2 filmy. Oficjalna wersja to : w książce było za dużo szczegółów, nie mogliśmy tego wszystkiego zmieścić w jednym filmie. Gówno prawda ! Znaczy no trochę racji mają, ale nie o to chodzi. To przez Sagę Zmierzchu. Wszystkie psychofanki zaczęła przerzucać się z Pottera na romans wampirów. Robert Pattison przebił Daniela Radcliffe'a. Kristen Stewart przebiła Emmę Watson. Dobrze, że tylko psychofanki się przeniosły. Zostało sporo normalnych ludzi po stronie Harrego Pottera. Dobra już o tym. Jak ktoś nie oglądał, a będzie chciał obejrzeć w kinie to niech kurwa nie czyta. Bo później pretensje, że zepsułem film itd, itp.
Voldermort rośnie w siłę. Zdobywa najpotężniejszą różdżkę. Harry szuka horkruksów. Niszczy po kolei każdy. Jest ich razem 7. Ostatni był w Hogwarcie. Harry, poszukiwany, pojawia się nie spodziewanie w swojej szkole wraz z kompanami. On szuka horkruksa. Oni sposobu by go zniszczyć, a między czasie Voldemort atakuje Hogwart. Wszyscy go bronią oprócz oczywiście zwolenników Sami-Wiecie-Kogo. W bitwie zginą takie ważne osoby jak Fred Wesley, Remus Lupin i jego żona. Chyba to najważniejsze z tych ważnych. Później Potter się dowiaduje, że jest, kolejnym, przypadkowo stworzonym horkruksem i musi zginąć, żeby Voldemorta można była zabić, więc idzie do niego na pewną śmierć. Tam teoretycznie Czarny Pan go zabija. No właśnie, teoretycznie. On go nie zabił, to zabił tylko horkruksa będącego w sercu Harrego. Skubany "Chłopiec, który przeżył" udaje, że nie żyje. Wszyscy się spotykają przed szkołą i trochę się śmieją. A tu bum. Harry, ku zdumieniu wszystkich ucieka przed Voldemortem. Jest sporo walk, ale najważniejsza Voldermort vs. Potter dzieje się na pierwszym planie. Zwycięża ten drugi. Między czasie mama Rona zabija sobie Bellatrix. Wszystko się dobrze kończy. 19 lat później Harry z Ginny dorabiają sobie 2-3 dzieci. Tak samo jak Ron z Hermioną. I koniec. Wiem, że słabo to opowiedziałem, ale to trzeba obejrzeć, a nie czytać moje bzdury na blogu. Pewnie jako nie jedyny dorastałem z tym filmem i aktorami grającymi głównych bohaterów. Cóż. Wszystko się kiedyś kończy. Ależ się rozpisałem, boziu.. Ale to pewnie dlatego, że więcej o tym filmie nie napiszę.

Daniel Radcliffe : Harry Potter
Emma Watson : Hermiona Granger ( jedna z dwóch ładnych )
Rupert Grint : Ron Weasley
Bonnie Wright : Ginny Weasley ( tak, to ta druga )

Tyle wystarczy. Film nie muszę polecać, bo każdy go oglądał i na pewno obejrzy i tą część. Musicie.

Pozdrawiam dzisiaj Paullę i Buraka, filmowego kompana.

Narazicho !

poniedziałek, 18 lipca 2011

Gumppppp

Witajcie. Nudno rozpoczynam dzisiejszy dzień, wyjątkowo nudno. Ale przynajmniej się wyspałem. Miałem zamiar dzisiaj nie pisać posta, ale jakoś nabrałem ochotę po wspaniałym filmie. Konkretnie chodzi o :
Forrest Gump
Naszła mnie ochota na klasykę. Dzisiaj obejrzałem ten film, w kolejce jeszcze m.in. Requiem dla Snu. Ale zostawmy to. Forrest Gump to lekko dziwny facet. W szkole za przyjaźnił się z piękną Jenny. Ich przyjaźń przeszła sporo, aż pod koniec filmu zmieni się w miłość. Normalne. Gump to absolwent uniwersytetu, gwiazda futbolu, odznaczony bohater wojenny, mistrz ping-ponga. Facet z ogromnym sercem. Tak, ja takie coś piszę. Film zajebisty. A to jak zagrał Tom Hanks to, kurna, brak słów. Nie bez powodu za ten film został nagrodzony Oscarem. Taki stary film, a tak zajebisty. Zapewne sporo z was go już oglądało, ja też, ale to było dawno. Warto sobie odświeżyć pamięć. Nie muszę polecać.

Tom Hanks : Forrest Gump
Robin Wright : Jenny

Piękna historia, warta obejrzenia.


Ten post jest króciutki ze względu na to, że ostatniego posta napisałem parę godzin przed ostatnim zaśnięciem. Bywa.

Pozdrawiam Paulę :*

Narazicho !

niedziela, 17 lipca 2011

Bloooood Mary..

Tak to jest. Zwariowałem. Wróciłem z zabawy o 01. Od razu spać poszedłem, by wstać o 04 na mecz Realu Madryt. Tyle, że.. Nie spałem, nie usnąłem. Przez pełnię.
Mecz fajny, spokojnie obejrzałem. O 06 się skończył. Jak już zasnąłem to moja mama mnie o 08 obudziło, bo coś się jej nie podobało. Świetnie, nie ?
Na dodatek na zabawie było ognisko. Iskra mi do oka wleciała. Cały dzień płakałem, przez moje całe czerwone oko. Niestety.
Trochę posiedziałem w domciu i później poszedłem do baru z Burakiem. A jeszcze później spacerowaliśmy z kolegą i koleżankami. Czyli miło spędzony wieczór. Teraz siedzę na moim blogu, piszę posta. A jaki film oglądałem ?
Tron : Dziedzictwo 
 Film dosyć skomplikowany. Ale później wszystko się wyjaśnia. Oglądałem u siebie w domu, więc pewnie efekty 3D znowu zadziwiały. Film opowiada o małym Samym Flinnie, którego porzucił ojciec na całe 20-25 lat. Dostaje od niego wiadomość, jedzie do jego biura i odnajduję przejście do nowego, innego świata gdzie uwięziony był jego ojciec przez 20-25 lat. Okazuje się, że to nie jego ojciec wysłał do niego wiadomość, a stworzony cuś, który wypadł z pod kontroli Przeogromnego Stwórcy, jego ojca. Fajne historię, najpiękniejsza dla mnie aktorka Olivia Wilde. Efekty bardzo fajne, w ogóle pomysł na film fajny. Polecam !

Garrett Hedlund : Sam Flynn
Olivia Wilde : Quorra

Nie dodam fotki Stwórcy, bo przecież to nie zgodne z etyką.

To tyle. Nie długo na ostatniego Pottera jadę. Wtedy obszerny post będzie.

Pozdrawiam kolegów i koleżanki z którymi byłem na spacerze.

Narazicho !


Ps. I szczególnie pozdrawiam mojego morderce, który puścił mi tą piosenkę. ;*

sobota, 16 lipca 2011

Sonataa

Jem jogurt. Jest przepyszny.
Wczorajszy dzień był przyjemny, to na pewno. Zapłaciłem mojemu skąpemu koledze. Pograliśmy w fife ze Scoobym. Dzień nie szczególny. Noc również nie szczególna. Tak, mamy wakacje. A moje wakacje jakoś nie są za ciekawe. Zawsze jak mi się nudziło to szedłem do Scooby'ego, który jak na jasną cholerę dzisiaj wyjeżdża. I co tu będę robił ? Nie mam bladego pojęcia. Musiałem ponarzekać, dlatego od razu przechodzę to dzisiejszego dnia. Może nie zaczął się jakoś szczególnie. Był to normalny monotonny poranek. Ale za to dzisiaj mamy u nas festyn. Łaa. Zaszalejemy. I śpię tylko do 04, bo później będę oglądał mecz Realu. Daje 90% szans, że nie wstanę. Wracając do ostatniej nocy oglądałem kolejny film o naszych słodkich mutantach :
X-Men : Pierwsza Klasa
To już 5 część X-Menów. Jesteśmy z nimi 11 lat. Ale ten czas szybko mija. Ta część miała być najgorszą częścią. Reżyser wpadł na pomysł, że nagra film o początkach mutantów. Nikomu się nie spodobał ten pomysł, ale po obejrzeniu filmu wszyscy zmienili zdanie. Genialna, świetna fabuła, a jakie gorące laski.. Zaczyna się tak, że Charles Xavier poznaje pierwszego mutanta Raven. To ta niebieska cała. Xavier to ten na wózku. Chodź w tej części jeszcze nie. Później oni starają się szukać kolejnych. Całkiem przypadkowo znajdują wrogo nastawionych mutantów, którzy chcą rozpocząć III Wojnę Światową. Później ci dobrzy się organizują, szukają młode talenty to walki. Trenują i walczą z tymi monsterami. Fajnie to wszystko wygląda. Nic więcej nie będę pisał. Fani pewnie już obejrzeli. Ci, co oglądali wszystkie poprzednie części, obejrzyjcie. Polecam.

James McAvoy : Charles Xavier
Michael Fassbender : Magneto
I teraz festiwal piękności.

Rose Byrne : Moira

Jennifer Lawrence : Raven
January Jones : Emma

Tyle wystarczy. Film polecam.

Dzisiaj mi Scooby wyjeżdża no.. Co ja będę robił ? Idę się zabić.

Pozdrowienia dla Scooby'ego.

Narazicho !

czwartek, 14 lipca 2011

Napompometa

Witajcie chorzy ludzie oraz ich bliscy !
Cytat z serialu.
Wczoraj w nocy była porządna burza, więc musiałem szybciej wyłączyć kompa. Ogólnie bym zaryzykował, ale jak ostatnio tak zrobiłem to pół domu poszło w pizdu. Komputer, telewizor, wieża, mikrofalówka, telefon, wszystko rozpierdolił jeden, tylko jeden cholerny piorun !
Od tamtej pory sobie uważam i już nie ryzykuje. A wracając do szybszego wyłączenia komputera, to oczywiście szybciej poszedłem spać. Spałem tylko 7 godzin, a wyspałem się jak nigdy. Tak mi się dobrze spało, tak dobrze.. Porządnie się zdenerwowałem jak mnie obudzono. To pewnie przez pogodę, takie smaczne i zarazem przerażające sny mi się śniły. Dzisiaj w nocy pogoda będzie taka sama. Aż się nie mogę doczekać, jak po obfitej pizzy pójdę do łóżka.
Dziś z nudów oglądałem film. Normalne. Jaki film ? Panie i panowie.. Kolejna część :
Szybcy i Wściekli 5
Nie muszę pisać o czym jest ten film, bo samym powyższym zdjęciu wiadomo. Ta część, najlepsza ! Świetna fabuła, świetna obsada aktorska, piękne samochody, seksowne dziewczyny, fajna muzyka, świetne efekty. Everything is great !
W tej części znowu na początku z więzienia ucieka Toretto. Tym razem akcja rozgrywa się w Rio. Mia jest w ciąży, więc zdecydowali, że nie będą uciekać. Zdecydowali też, że przeprowadzą swoją ostatnią akcję. Okradną jakiegoś dużego biznesmena w Brazylii co do grosza. Całe 100 milionów dolarów. Później uciekną i już więcej się nie pojawią. Jak to w każdych filmach ktoś musi im pokrzyżować plany. Tym razem nie kto inny jak sam wielki The Rock Dwayne Johnson. Fajna scena była jak Rock się bił z Dieslem. Najlepsza scena była jak uciekali z tym sejfem. To było genialne. I te 10 sekund. A na dodatek. Jakie były laski, o mój Boże. Jedna mi się od razu spodobała. Film gorąco polecam !

Vin Diesel : Dominic Toretto

Paul Walker : Brian O'Conner

Dwayne "The Rock" Johnson : Hobbs

Jordana Brewster : Mia ( pierwsza z tych ładnych i seksownych )

Gal Gadot : Gisele ( ta piękniejsza i seksowniejsza )

To na tyle. Film świetny, jeszcze raz polecam !

Dziś pozdrawiam Scooby'ego i Anonima :*

Narazicho !

Ps. Genialna piosenka, polecam.

środa, 13 lipca 2011

Ała..

Tak, boli mnie głowa.. Ale jestem wytrwały i piszę posta.
No albo wytrwały, albo jebnięty, wszystko jedno. Fajna dzisiaj pogoda była. Po operacji mam problemy z blizną, więc jeszcze mnie rana boli. Dlatego mało jeszcze uczestniczę w odzyskiwaniu kondycji.
Rano, koło 12 pojechałem z kolegą na rowery. Parę km zrobiliśmy, wróciłem na obiad. I później bylem u Scooby'ego. Tam byłem i siedziałem. Pograliśmy w fifę i nic więcej. Na knyszy też byłem, chodź oczywiście mi nie wolno. Ale później jak dobry chłopiec pobiegałem trochę i spaliłem trochę tego świństwa.
Miałem dzisiaj pisać, bo prosiła mnie koleżanka, o Strasznym Filmie. Ale jakoś nie mam nastroju do humorystycznych opowieści o 5 częściach, więc dzisiaj napiszę, o moim ulubionym filmie poprzednich wakacji, na którym byłem 3 razy :
Step Up 3D
Nie muszę opowiadać o czym jest ten film, bo każdy kretyn o tym słyszał. Film jest o tańcu, niech będzie. Ta część wyjątkowo jest w 3D. Jak dobrze pamiętam to słyszałem, że to pierwszy taki film w tym wymiarze. W sensie taki ludzki. Taki normalny..
Efekty powalają, fabuła spier*olona. Mi osobiście podobała się scena tańcu w wodzie. Fajnie zagrali aktorzy. Szczególnie fajnie grał Adam Sevani, filmowy Moose. Po polsku łoś. Ogólnie w filmie, jak to w każdej części tej tanecznej sagi, jest dużo miłości. Ale wyjątkowo film zachwyca w pewnych momentach nawet humorem. Ale bez przesady. Choreografia powala, po prostu powala. A ostatnia scena, taniec na scenie i te świetlne efekty, coś zajebistego. Po protu polecam. Wyjątkowo nie piszę, co było w filmie, bo sami sobie obejrzyjcie, warto.

Rick Malambri : Luke
Adam G. Sevani : Moose
Sharni Vinson : Natalie
Alyson Stoner : Camille

Kendra Andrews : Anal(a) : mało znana aktorka, ale ładna, więc trzeba ją pokazać.
To tyle. Film polecam. W końcu 3 razy na nim byłem.
W ogóle wybaczcie za tyle przekleństw dzisiaj, nastroju nie mam.

Dzisiaj pozdrawiam moją miłą koleżanką z Psiego Pola, która chcę pozostać anonimowa ;*

Narazicho !

wtorek, 12 lipca 2011

Jaa..

Witajcie.
Tak, jaa.. Takie nudy.. Ogromne. Cóż, będą większe jak wyjedzie mi tu jeszcze Scooby za tydzień, na tydzień. Teoretycznie cały dzień siedzę w domu, praktycznie wieczorem wychodzę gdzieś ze Scoobym, albo do niego. Ale co to było wczoraj. Byłem na rowerach, tak, taka przejażdżka. Bez Scooby'ego. Jadę sobie, jadę. Coś mi szumiało z tyłu. Patrzę, a tam nad oponą coś okrągłego i czarnego. Zatrzymuje się, patrzę i.. BUUM, PSZSZSZSZSZSZszszsssss.. Taki odgłos z mojej opony. Tak, pękła.
Trochę daleko od domu i co tu robić. Byłem z kolegą, i poszliśmy do jego kolegi, który mi dał nową dętkę i oponę. Powiedziałem, że spokojnie zapłacę. No i teraz muszę bulić 50zł.
Co ostatnio ja oglądałem.. Dajmy na to :
                                 Kod da Vinci 
Film w cholerę ciekawy, serio. Jednak ja nie czytałem książki, więc nie mogę się obiektywnie wypowiedzieć. Dlatego film mi się nawet podobał. Lubię taki kryminały z ogromną nutką historii w tle. Słynny naukowiec Robert Langdon wykłada w jakimś uniwersytecie o symbolach, ale to mało istotne. W Luwrze, tak w tym nieszczęsnym Luwrze, dochodzi do morderstwa. Policja wzywa wykładowcę by pomógł w śledztwie. Nie świadomie Robercik wplątuje się w tajemniczą zagadkę, której rozwiązanie sięga początków chrześcijaństwa. Sporo zagadek, bardzo fajnie wytłumaczonych. Najfajniejsza była dla mnie ta. Na najsłynniejszym obrazie Leonarda da Vinci "Ostatnia Wieczerza" siedzi Jezus i 12 Apostołów. Bo wiecie, film jest ekranizacją książki Dana Browna. Autor odkrył, że na słynnym obrazie siedzi 11 Apostołów, Jezus i Magda Magdalena ! W filmie tak mnie to zaciekawiło, że postanowiłem to sprawdzić. I jeśli te kopie obrazu w internecie są prawdziwe Dan Brown ma rację. Sprawdźcie sami.
Zdjęcie można powiększyć. A jak ktoś znajdzie rękę z nożem na obrazie to jest The Best. Ja znalazłem, ale i tak już wcześniej byłem The Best, więc to bez różnicy.
W końcu Robert Langdon znalazł Św. Graal. Bo ogólnie o to chodziło w całym filmie. Film polecam. Oczywiście tym co nie czytali książki. Nie wiem czy Pan Doo go oglądał, ale jeśli nie, to ku*wa obejrzyj to Pan. W końcu chłop lubi wszystko o średniowieczu.

Tom Hanks : Robert Langdon

Audrey Tautou : Sophie Neveu

Jak ja dzisiaj piszę. Tak nie chaotycznie, naukowo. Zmieniam się.
Żartuje. Specjalnie tak pisałem, bo taki fajny film. W ogóle ten post miał być i jest dedykowany Scooby'emu. Dlatego tyle o nim dzisiaj pisałem i o nikim więcej. Skąd się wzięło Scooby ? Nie mam pojęcia, ale wymyśliłem to ja. A on odważnie kroczy z tym nickiem przez ulice. Jest chłopak otwarty na świat.
Trochę mi teraz odwaliło, wybaczcie.
Zgodnie z planem powinienem napisać co on lubi robić, co robi w ogóle. Napisz tak. Lubi grać w fifę i piłkę nożną. To najważniejsze jest. Z drugiej strony dla mnie też.
Dobra wystarczy chyba tyle. Jeszcze jego ulubiona piosenka i gitara.

Pozdrowienia dla cb śle Panie Doo.

Narazicho !

piątek, 8 lipca 2011

Witajciee

Ale nudny dzień, ja cię.. Serio. Nic, kompletnie nic do roboty. W pidżamie siedzę do 18. Nie siedzę cały dzień, bo dopiero wtedy jest przyzwoita pogoda do wyjścia na zewnątrz. Nic się ciekawego nie dzieje, więc o niczym nie napisze. Oglądałem 5 raz fajną komedię rodzinną.
                        Nasza Niania Jest Agentem
Film opowiada o rodzinie : Matka, syn, dziecko, 13 letnia córka. Matka, konkretnie Gillian, zakochuje się w sąsiedzie Bobie. Gra go Jackie Chan. Bob jest nudnym, sztywnym sprzedawcą ołówków. Dlatego właśnie dzieci Gillian go nie nawidzą. Bob i Gillian to oczywiście para. Ale sztywniak skrywa jedną bardzo ciekawą tajemnicę. On wcale nie jest sprzedawcą ołówków. Jest tajnym szpiegiem, agentem jakiejś tam agencji. Przechodzi na emeryturę i myśli, że to koniec z jego straszną przeszłością. Myli się. Dalej chcą go zabić. Normalka w filmach, których gra człowiek, który spotkał Bruce'a Lee. Fajna komedia, sporo śmiesznych momentów, dwaj aktorzy z bardzo popularnego serialu Hannah Montana. Polecam !

                                  Jackie Chan : Bob

                  Amber Valetta : Gillian ( ta piękna i seksowna )
 
Billy Ray Cyrus : Colton ( jeden i ostatni z Hannyh Montany na moim blogu )

Alina Foley : Nora ( nosz kurde, ona jest taka słodka, że musiałem dodać jej fotkę )

I Madeline Caroll : Farren ( rok młodsza ode mnie laska do wyrwania panowie )
Dobra, starczy tych zdjęć. Film polecam.

Dzisiaj pozdrawiam Pinuchę ! ;*

Narazicho !