Witajcie. Nudno rozpoczynam dzisiejszy dzień, wyjątkowo nudno. Ale przynajmniej się wyspałem. Miałem zamiar dzisiaj nie pisać posta, ale jakoś nabrałem ochotę po wspaniałym filmie. Konkretnie chodzi o :
Forrest Gump
Naszła mnie ochota na klasykę. Dzisiaj obejrzałem ten film, w kolejce jeszcze m.in. Requiem dla Snu. Ale zostawmy to. Forrest Gump to lekko dziwny facet. W szkole za przyjaźnił się z piękną Jenny. Ich przyjaźń przeszła sporo, aż pod koniec filmu zmieni się w miłość. Normalne. Gump to absolwent uniwersytetu, gwiazda futbolu, odznaczony bohater wojenny, mistrz ping-ponga. Facet z ogromnym sercem. Tak, ja takie coś piszę. Film zajebisty. A to jak zagrał Tom Hanks to, kurna, brak słów. Nie bez powodu za ten film został nagrodzony Oscarem. Taki stary film, a tak zajebisty. Zapewne sporo z was go już oglądało, ja też, ale to było dawno. Warto sobie odświeżyć pamięć. Nie muszę polecać.
Tom Hanks : Forrest Gump
Robin Wright : Jenny
Piękna historia, warta obejrzenia.
Ten post jest króciutki ze względu na to, że ostatniego posta napisałem parę godzin przed ostatnim zaśnięciem. Bywa.
Pozdrawiam Paulę :*
Narazicho !
Poczekaj z "Requiem dla Snu" na mnie bo też chciałam to zobaczyć :)
OdpowiedzUsuńI dziękuję za pozdrowienia :*