środa, 23 marca 2011

Cześć

Drugi post jednego dnia ? Coś nie tak. Ale takie rzeczy tylko u mnie. Nie, żeby mi się nudziło. Nie dlatego piszę. Nie będę też pisał co u mnie, bo to jest w poście niżej. Tak, świetny film. Powalił mnie. I tu was zaskoczę. To nie była komedia. A jak mnie, biorą za "serce" inne filmy niż komedia, to musi być to coś. Nie, to nie jest Titanic, Forrest Gump czy Twój na Zawsze. Jest to :
           It's Kind of a Funny Story 
  



Polskiego tytułu nigdzie nie ma. Wszyscy wiemy jak Polacy zmieniają nazwy filmów, dlatego sam nie będę tego ruszał. 
O czym jest film ? Bardzo podobny do polskiego hicioru "Sala Samobójców ". Nie ma tu jakichś drastycznych scen. Film opowiada o życiu chorych psychicznie osób. Taa.. Oczywiście. Brzmi to nudnie, dennie, odrażająco.. Wiem, wiem. Ale mam argumenty za. Są wątki komediowe, gra bardzo ładna Emma Roberts, gra jeden z moich ulubionych aktorów Zach Galifianakis. Wszystko jest świetnie ułożone, świetna fabuła. Na prawdę film godny uwagi. 
 No cóż. Pozostają mi tylko dodać zdjęcia wyróżnionych przeze mnie aktorów. 
                                      Zach Galifianakis 
                                       Emma Roberts 
                                          
Pozdrawiam. Jutro bierzmowanie. Wybrałem imię : Sylwester.!
Narazicho.! 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz